Jak się poruszać po rondzie? Dlaczego mamy z tym taki problem? Żeby odpowiedzieć na te pytania musimy podejść do problemu od podstaw. Postaram się rozprawić z problemem w sposób jak najbardziej profesjonalny, wiarygodny i w oparciu sprawdzone źródła. Tak naprawdę powinno się mówić skrzyżowanie o ruchu okrężnym. Ale na potrzeby artykułu dopuszczam nazwę rondo. Będzie krócej i wygodniej.
Co mówi ustawa, czyli zero konkretów!
Ustawa nie zawiera żadnego zapisu o zasadach korzystania ze skrzyżowania o ruchu okrężnym. Rondo jest więc szczególnym przypadkiem skrzyżowania, które wynika z oznakowania pionowego i zasad projektowania dróg. Dokładnie znak C-12 informuje nas o tym, że na skrzyżowaniu ruch odbywa się po okręgu wokół wyspy w kierunku wskazanym na znaku. Nie ma również pewności czy rondo to skrzyżowanie czy droga. Terminy te pojawiają się naprzemiennie w zapisach prawnych.
Warto wspomnieć, że wiele źródeł podaje, że znak C-12 występuję obowiązkowo ze znakiem A-7. Nie jest to prawdą a mówi o tym rozporządzenie określające znaki i sygnały obowiązujące w ruchu drogowym. A nie znajdziemy tam takiego warunku. Stąd można w Polsce spotkać ronda na których obowiązuję „zasada prawej ręki” czyli pierwszeństwo ma pojazd wjeżdżający na rondo.
Różne źródła, różne interpretacje
W zależności od źródła informacji dowiadujemy się o różnych zasadach korzystania z ronda. Poniżej postaram się opisać i skomentować wszystkie wersje, które są mi znane. Na ich podstawie powinniście zdobyć kompletną wiedzę o problematyce korzystania z rond w warunkach polskiego prawa i realiów drogowych.
Co mówią w WORDzie?
Według egzaminatorów WORD ronda możemy podzielić na mini-ronda (ronda małe) i ronda (rondo duże). Z tym, że nikt nie wie jak duże to jest jeszcze małe! Na małych rondach skręcając w lewo powinniśmy przed wjazdem wyrzucić kierunkowskaz w lewo i objechać wysepkę dookoła. A następnie opuścić rondo sygnalizując to prawym migaczem. Ta wersja jest popularna szczególnie w miejscowościach o dużej ilości takich niewielkich rond. Stosowanie poszczególnych zasad zależy od konkretnego WORDu. Egzaminatorzy najczęściej ustalają wspólną interpretacje i praktykę w ramach ośrodka egzaminacyjnego.
Większość WORDów zgadza się w kwestii zawracania na rondzie. Jeżeli zamierzamy zawrócić na rondzie to zajmujemy lewy pas, lub zbliżamy się do lewej krawędzi, podobnie jak na drodze jednokierunkowej i okrążamy rondo po najmniejszym promieniu, by na końcu zjechać na prawy pas(zbliżyć się do prawej krawędzi) i opuścić rondo. Oczywiście zmieniając pas należy ustąpić pojazdom jadącym po prawym pasie.
Większość ośrodków zgadza się również w kwestii NIE włączania kierunkowskazu przy wjeżdżaniu na rondo. Przy czym należy pamiętać, że NIE każde skrzyżowanie wyglądające jak rondo jest rondem w myśl przepisów prawa! Jeżeli przed skrzyżowaniem występuje znak C-2 a nie ma znaku C-12 to mamy obowiązek włączyć prawy kierunkowskaz.
Co mówi Wikipedia?
…ronda, na których wjazd i jazda okrężna to kontynuacja dotychczasowej jazdy na wprost przy prawej krawędzi jezdni (art. 16 ust. 4 ustawy), a wszystkie zjazdy to skręty w prawo z zewnętrznego pasa ruchu (art. 22 ust. 2 pkt. 1 i art. 22 ust. 5 ustawy). Wewnętrzne pasy ruchu, jeżeli istnieją, służą tylko poprawie przepustowości skrzyżowania, przez umożliwienie omijania i wyprzedzania innych kierujących (art. 24 ust. 7, art. 22 ust. 4, art. 22 ust. 5 ustawy) – manewry te, uważane za niebezpieczne (szczególnie na małych rondach), powinny być ograniczone do niezbędnego minimum.
Idąc tym tropem nie możemy uznać, że na rondzie można zawrócić. Jeżeli zawracanie to wg przepisów podwójny skręt w lewo. Mamy więc poważną niekompatybilność przepisów i interpretacji.
Przepisy prawa a praktyka na drodze
Nieprecyzyjne przepisy powodują, że zwyczajowo kierowcy boją się wykorzystywać wewnętrzne pasy ronda, co ogranicza przepustowość takiego rozwiązania. Znawcy tematu mają swoje poglądy na temat praktyki korzystania z rond, która nie stoi w sprzeczności z przepisami. Mianowice pojazd poruszający się po dowolnym pasie ronda ma pierwszeństwo przed pojazdami wjeżdżającymi na rondo.
Podczas pokonywania ronda po wewnętrznym(środkowym) lub lewym pasie w końcu będziemy chcieli je opuścić. Najczęściej 3 lub 4 zjazdem aby „skręcić w lewo” lub zawrócić. Wtedy najczęściej zachodzi konieczność ustąpienia pojazdom poruszającym się po wewnętrznym lub prawym pasie. Jest jednak na to metoda. Musimy tak zaplanować manewr opuszczania ronda żeby pojazdy wjeżdżające były zmuszone ustąpić nam pierwszeństwa. Uważam, że są tutaj dwa czynniki sukcesu. Pierwszy to odpowiednia dynamika. Jadąc po wewnętrznym pasie pokonujemy krótsza drogę a więc możemy wyprzedzać inne pojazdy, co jest dozwolone. Więc wysuwamy się przed kolumnę pojazdów z którymi wjechaliśmy na rondo. Jeden problem z głowy. Drugi czynnik sukcesu to odpowiednio sygnalizowane i wykonany zjazd na prawy pas, który utwierdzi kierujących wjeżdżających na rondo, że nie wolno im teraz wjechać, bo wymuszą pierwszeństwo.
Oznakowanie poziome
Często spotkać możemy ronda na których obok znaku C-12 i A-7 występują poziome strzałki kierunkowe.
Strzałki kierunkowe umieszczane są na poszczególnych pasach ruchu na skrzyżowaniach. Oznaczają one, że przejazd przez skrzyżowanie z pasa ruchu, na którym są umieszczone, jest dozwolony jedynie w kierunku wskazanym strzałką.
Jest to oczywisty błąd w oznakowaniu skrzyżowania ponieważ strzałki kierunkowe stoją w sprzeczności z zasadą ruchu okrężnego.
Co na to Policja drogowa?
Policja drogowa właściwie ogranicza się do karania za nieustąpienie pierwszeństwa pojazdowi na prawym pasie.
Opuszczanie ronda poprzez wjazd na lewy pas jezdni wylotowej
Żaden przepis nie zabrania nam tego. Czyli możemy taki manewr wykonać jeżeli na prawy pas nie wjeżdża akurat inny pojazd, któremu po skręcie na mocy przepisów przysługuje prawo zajęcia dowolnego pasa. Sytuacje tego rodzaju będą tematem jednego z kolejnych artykułów.
Warto wiedzieć: rondo turbinowe
Rondo turbinowe nie jest skrzyżowaniem o ruchu okrężnym w myśl znaku C-12, bo nie pozwala na ruch okrężny. Pojazdy poruszające się po rondzie turbinowym są w naturalny sposób kierowane bezkolizyjnie do odpowiedniego wylotu ronda, co przez całkowite wyeliminowanie przeplatania strumieni ruchu zmniejsza ryzyko kolizji. Kierunki ruchu są skanalizowane. Strzałki kierunkowe na wlotach wskazują na wylot którym rondo opuścimy. A więc wylot wybieramy poprzez wybranie odpowiedniego pasa. Najważniejsze cechy ronda turbinowego to brak możliwości zmiany pasa (separatory) i bezkolizyjność pomiędzy pasem lewym a prawym. Poniżej przykład pierwszego w Polsce ronda turbinowego w sąsiedztwie węzła Prądy na A4 koło Opola.
Żeby nie było zbyt różowo to występują w Polsce ronda nazwijmy je quasi-turbinowe. Czyli czerpiące z idei skanalizowanych kierunków ruchu ale ich realizacja pozostaje w sprzeczności z założeniami. Przykład rondo Bitwy Legnickiej w Legnicy.
Jak jest na zachodzie?
Tak wygląda prawidłowe i jedyne sensowne korzystanie z ronda. Czyli na odwrót niż u nas, pierwszeństwo mają wjeżdżający na rondo. Z tego jasno wynika, że objeżdżanie ronda po prawym pasie jest bez sensu, bo zostaniemy zablokowani przez potok aut wjeżdżających na rondo. Dlatego, jeżeli opuszczamy rondo dalszym zjazdem jedziemy po jego wewnętrznej krawędzi. Warto zauważyć, że w takich warunkach wymagana jest kultura i wzajemna współpraca kierowców. Wg mnie to jedyny sprawiedliwy system, bo nikogo nie faworyzuje. Mamy ciągły dopływ potoków aut. Jednocześnie wszyscy wiedzą, że jeżeli auta wjeżdżające na rondo zablokują je całkowicie to nikt nie pojedzie dalej a to zmusza do myślenia, uprzejmości i współpracy.
Wnioski i podsumowanie
Ustawodawca niczego nie precyzuje. Przepisy, rozporządzenia i sposób wykonania budowli drogowych, a następnie ich oznakowania poziomego i pionowego stoją w sprzeczności ze sobą. Tylko nam kierowcom zewsząd bieda! Szerokiej drogi!
Tak jak są tylko dwa rodzaje zakrętów, w lewo i w prawo, i nie ma jednej uniwersalnej zasady dla obu tych manewrów, tak też są tylko dwa rodzaje skrzyżowań typu RONDO na których obowiązują dwie zupełnie inne organizacje ruchu. Jedne to te bez strzałek kierunkowych na wlotach z pasami ruchu biegnącymi jedynie dookoła wyspy na skrzyżowaniach z wyspą lub dookoła placu na skrzyżowaniach w tej formie. Tylko takie obiekty, niezależnie od wielkości i kształtu, są „Skrzyżowaniami o ruchu okrężnym” w rozumieniu znaku C-12 stawianym na jego wlotach Wjazd i jazda okrężna to kontynuacja jazdy na wprost na które … tak jak podaje zacytowana Wikipedia. Te drugie mają na wlotach strzałki a pasy ruchu w róży sposób (klasycznie, turbinowo, spralnie, odśrodkowo) biegną na wprost do zjazdów. Na nich jazda dookoła wyspy to skręty w lewo a zjazdy to jazda na wprost niekoniecznie z prawego pasa ruchu. Te nie są „Skrzyżowaniami o ruchu okrężnym” nawet jak są bezprawnie oznakowane znakami C-12 (polska patologia made in Drexler).
http://mrerdek1.blogspot.com/2015/07/39-ruch-okrezny-instrukcja-obsugi-rond.html
Wiele uwag i stwierdzeń w powyższym artykule jest prawdziwych , ale minęło już troszkę czasu i świadomość bezprawia jest coraz bardziej obecna w naszym społeczeństwie. Jeszcze kilka lat temu stwierdzenie, że RONDO i skrzyżowanie o ruchu okrężnym nie są synonimami, a nie są pomimo usunięcia mojego wpisu (cytowany w artykule) z Wikipedii, byłoby czymś nie do przyjęcia. Wtedy jednak nie było to aż tak ważne jak teraz, gdyż celem było uświadomienie społeczeństwu, że RONDA na których pasy ruchu nie biegną jedynie okrężnie nie mają nic wspólnego z „ruchem okrężnym”.
Zacznijmy od początku, czyli od tytułu. NIE JEST PRAWDĄ, że określenia RONDO i „skrzyżowanie o ruchu okrężnym” są synonimami, oraz że RONDO to w całości pod względem zasad ruchu jedno skrzyżowanie.
RONDO to obiekt budownictwa drogowego czyli specjalny rodzaj skrzyżowania drogowego, skrzyżowania dróg publicznych w rozumieniu ustawy o drogach publicznych i Prawa budowlanego. Jest to skanalizowane OKRĄGŁĄ lub OWALNĄ wyspą środkową lub centralnym placem o tym kształcie skrzyżowanie drogowe, jedno z wielu możliwych co do kształtu i wielkości jednopoziomowych skrzyżowań dróg publicznych o dowolnej organizacji ruchu zależnej od jego oznakowania. Jest to zawsze pod względem zasad ruchu opisanych Kodeksem drogowym obiekt złożony z wielu skrzyżowań w rozumieniu zasad ruchu oraz zjazdów np. na drogi wewnętrzne, które nie są skrzyżowaniami w rozumieniu zasad ruchu (art. 2.10 prd).
Warto też zapamiętać, że od 2002 roku znak C-12 nie jest już znakiem nakazu kierunku jazdy z prawej strony wyspy środkowej na rondzie, tak jak znak C-1 lub C-2 nie jest już znakiem nakazu SKRĘTU w prawo w rozumieniu art. 22 prd. Od 15 lat mamy zmienione prawo na zgodne co do zasady z prawem międzynarodowym, a w WORD i GDDKiA wciąż posługują się interpretacją prawa z 1983 roku. Ruch okrężny to nie skręcanie w lewo przy wyspie, lecz jazda dookoła dowolnej co do wielkości i kształtu wyspy lub placu okrężnie biegnącą jednokierunkową jezdnią i to już od wlotu na którym łączy się ona ze sobą tworząc „skrzyżowanie o ruchu okrężnym”.
Proszę mi wybaczyć, komentarz usunąłem omyłkowo czyszcząc komentarze ze spamu. Pozdrawiam!
Panie Kubo. Zapraszam na Blog Pana Dobrowolskiego MrErdek1
Znam i czytam i czasem dyskutuję, bo nie zawsze się zgadzam!
„…powinniśmy przed wjazdem wyrzucić kierunkowskaz”…???
Jak wyrzucimy, to będziemy zawracać aby mieć go na następne wyrzucenie..
Kierunkowskazów nie wyrzuca się tylko włącza.
Cały bajzel na rondach rozpoczął się od czasu, gdy grupa „szpecjalistów” doprowadziła do sytuacji, w której pozwolono jeździć wokół ronda po zewnętrznym pasie. W dawnych czasach zewnętrzny pas służył do zjechania na najbliższym zjeździe. Wtedy nawet zjazd z drugiego pasa na drugi pas wylotowy odbywał się bez kolizyjnych punktów. I wszystko grało.
Bajzel masz w głowie, bo nie rozumiesz podstaw zasad ruchu drogowego, a mianowicie czym jest jezdnia i pas ruchu oraz kiedy zmieniasz kierunek jazdy w rozumieniu art. 22 ustawy prawo o ruchu drogowym. Nie musisz znać definicji ronda, możesz nie rozumieć dyspozycji znaku C-12, byle byś wiedział, że jadąc jezdnią bez zamiaru zawrócenia na niej, zmiany pasa ruchu lub jej opuszczenia, masz obowiązek jechać możliwie blisko jej prawej krawędzi, bez sygnalizowania czegokolwiek.
Jeżeli drogowcy poprowadzili na jednym rondzie pasy ruchu jedynie okrężnie, to tak na tym rondzie biegnie okrężnie też jezdnia.
Jeżeli na tym samym rondzie namalują pasy ruchu biegnące na wprost od wlotu do wylotów, to tak też będą biegły jednokierunkowe jezdnie. A teraz odpowiedz sobie na pytanie czy jadąc na lewa stronę ronda przy obu organizacjach ruchu będziesz jechał tak samo?
No i świetny materiał ! Przedstawia, wszystko co powinien.