Jesteśmy w okresie roku, w którym występują mgły. Miejsce wystąpienia mgły nie jest łatwe do przewidzenia. Natomiast stosunkowo łatwo jest przewidzieć jaki odstęp należy zachować od poprzedzającego pojazdu abyśmy byli bezpieczni.
Odstęp od poprzedzającego pojazdu przy prędkości 90 km/h (droga krajowa)
Przeciętny samochód osobowy do zatrzymania się z prędkości 100 km/h potrzebuję około 45m w idealnych warunkach. W okresie jesienno-zimowym jest to wynik raczej mało realny. Na mokrym asfalcie będzie to bliżej 60-70m. Jeżeli przyjmiemy, że poruszamy się z prędkością 90km/h to droga hamowania powinna być nieznacznie krótsza. Załóżmy, że w ciągu każdej sekundy pokonujemy 25m. To całkiem spora odległość i należy ją doliczyć do naszej kalkulacji bezpiecznego odstępu. Wynika z faktu, że przeciętne opóźnienie w reakcji kierowcy na zagrożenie to około 1 sekundy. Z tego co już wiemy łatwo policzyć, że minimalnym bezpiecznym odstępem przy prędkości 90km/h na mokrym asfalcie będzie minimum 80-85m.
Odstęp od poprzedzającego pojazdu przy prędkości 140 km/h (autostrada)
Przeciętny samochód osobowy do zatrzymania się z prędkości 140km/h będzie potrzebował ponad 100m. Doliczając do tego drogę jaką pokonamy ze względu na reakcję człowieka, czyli około 50 m otrzymujemy bezpieczny odstęp na poziomie co najmniej 150m. Kto z nas utrzymuje taki odstęp na autostradzie? Niestety mało jest takich kierowców a nierozsądnie mały odstęp jest główną przyczyną karamboli na autostradach.
Prędkość przy widoczności ograniczonej poniżej 50m
Jeżeli widoczność spada znacząco poniżej 50m możemy, a w wielu sytuacjach powinniśmy użyć tylnego światła przeciwmgłowego. Należy to czynić rozsądnie. Jeżeli jedzie za nami jakieś auto to należy to światło wyłączyć dla dobra naszego i kierowcy jadącego za nami. Światło przeciwmgłowe jest silne i powoduje oślepianie i przydaje się tylko w warunkach gdy faktycznie ktoś mógłby nas nie zauważyć.
Widoczność przed pojazdem powinna być dla nas wskazówka jaką należy zachować prędkość. To znaczy odległość na jaką widzimy powinna być drogą hamowania potrzebną do zatrzymania auta z danej prędkości na danej nawierzchni. Jeżeli jedziemy z widocznością około 20m na śniegu to prędkość raczej nie powinna przekraczać 30-40km/h. Tłumacząc to z drugiej strony odległość 20m powinna wystarczyć do wyhamowania auta z 30-40 km/h do 0, w razie dostrzeżenia przeszkody lub zagrożenia.
Utrzymywanie prędkości wyższej niż pozwalają na to warunki to podstawowy powód wypadków na całym świecie. Ogólnie większości kierowców brakuje wyobraźni i zdolności kalkulacji na jazdę z jaką prędkością mogą sobie pozwolić.
Mam złe doświadczenia w jeździe we mgle. Jechałem z bratem, który nie miał dobrze wyregulowanych świateł przeciwmgielnych. Skończyło się na stłuczce..
Niestety wielu kierowców nie zwraca uwagi na to że jest mgła i jada tak jakby była odpowiednia widoczność. Samo posiadanie dobrze ustawionych świateł przeciwmgłowych też często nie wystarczy – trzeba bardziej myśleć na drodze.
Zgodzę się że dużo kierowców nie potrafi jeździć i myśleć za kierownicą jak jest mgła. Oni uważają że wszystko idealnie widzą. Ale dobrze ustawione światła to zawsze dużo pomogą w poprawieniu widoczności na drodze.
Ja zawsze włączam przeciwmgielne przód i tył. Dodatkowo trzymam się daleko od auta z przodu. Robię tak samo podczas mocnych ulew.
Jazda we mgle nie należy do najłatwiejszych. Jeśli nie mamy dodatkowych świateł przeciwmgielnych z przodu delikatny stres towarzyszyć może każdemu z nas. Trzeba zachować więc szczególną ostrożność!
Niestety taka prawda. Świetny materiał;)
Jazda we mgle to bardzo ciężka sprawa. Trzeba mocno uważać, szczególnie na dzikie zwierzęta, a także na inne samochody. Sam pracuję jako kierowca i nie zawsze warunki do jazdy są idealne, ale na to już nie mamy wpływu.
W mgle nasza czujność musi być na najwyższym poziomie. Nigdy nie wiemy co może nam się nagle pojawić, a czas reakcji zależy głównie od naszej czujności. Każda milisekunda jest na wagę złota. Niestety wiele kierowców przecenia swoje umiejętności, co prowadzi do wiele wypadków
Bardzo potrzebny wpis. Będę podawać dalej, dzięki!