Nowe samochody coraz częściej są wyposażone w światła do jazdy dziennej (DRL). Przepisy o ruchu drogowym dopuszczają możliwość używania świateł DRL zamiast świateł mijania w pewnych warunkach. Jest to szczególnie przydatne użytkownikom świateł ksenonowych, które szybko się zużywają i tracą swoje właściwości a ich naprawy są bardzo drogie. Nawet kiedy nasze auto wyposażone jest w czujnik zmierzchu i ma funkcję AUTO, która przełącza światła mijania na DRL i z powrotem w zależności od warunków oświetleniowych to nie zwalnia nas to od myślenia i podejmowania właściwych decyzji. Warto sprawdzić czy nasze auto oferuje regulacje czułości trybu AUTO. Prawie zawsze warto przestawić na największą czułość, najwcześniejsze włączenie!
W czym jest problem?
Problem w tym, że włączenie świateł dziennych nie uruchamia świateł pozycyjnych, ani przednich i co najważniejsze tylnych!!! Aby zapewnić właściwą widoczność naszego pojazdu innym uczestnikom ruchu należy mieć włączone światła pozycyjne! Szczególnie dotyczy to warunków ograniczonej przejrzystości powietrza.
Bardzo często można spotkać kierowców, którzy w gęstej mgle, deszczu a nawet w nocy jadą na światłach dziennych a tylne światła pozycyjne pozostają wyłączone! Jest to niedopuszczalne i wyjątkowo niebezpieczne. Nie róbmy tak. Bądźmy świadomi jak działa oświetlenie w naszym samochodzie i jakie spełnia funkcje.
Miało być dobrze a wyszło jak zwykle….
Każdy kierowca ma obowiązek korzystać z oświetlenia zewnętrznego swojego samochodu zgodnie z przepisami. Wielu kierowców tak czyni. Inni są zupełnie nieświadomi problematyki. Jednak nawet na tych obeznanych z zasadami czyhają pułapki.. prawne.
W przypadku włączenia świateł mijania światła dzienne mają zostać samoczynnie wyłączone. Dodatkowo, w samochodach rejestrowanych po raz pierwszy po 31 grudnia 2009 roku, światła pozycyjne tylne, światła obrysowe przednie, boczne i tylne oraz oświetlenie tablicy rejestracyjnej nie mogą włączać się razem ze światłami dziennymi. W pojazdach rejestrowanych do 31 grudnia 2009 roku dopuszcza się zainstalowanie świateł do jazdy dziennej w taki sposób, że włącza się również oświetlenie pozycyjne oraz tablicy rejestracyjnej.
Przez pewien czas można było spotkać auta, szczególnie wyższych klas, w których można było zdecydować czy światła dzienne uruchamiają się razem z oświetleniem pozycyjnym(pozycyjne przednie i tylne, oświetlenie obrysowe i oświetlenie tablicy rejestracyjnej). Po 31 grudnia 2009 roku takie rozwiązanie jest zakazane! Nie trudno o wniosek, że ciągłe zmiany w przepisach mogą sprowadzić na manowce nawet najbardziej przezornych!
Kiedy możemy używać świateł do jazdy dziennej?
Prawo o ruchu drogowym (PORD) mówi wyraźnie, że świateł dziennych można używać zamiast obowiązkowych świateł mijania w warunkach normalnej przejrzystości powietrza, od świtu do zmierzchu. Problem w tym, że w ciągu dnia szczególnie w okresie jesienno-zimowym rzadko ten warunek jest spełniony.
Kiedy więc nie wolno nam włączyć DRLi nawet w dzień?
- deszcz, śnieg itp. (nawet niewielki)
- mgła (nawet niewielka)
- duże zachmurzenie, szarówka, zacieniony las
- świt i zmierzch
- w tunelu
Występowanie opadu atmosferycznego lub innych niesprzyjających warunków należy traktować jako warunek wystarczający do zrezygnowania z użycia świateł dziennych, ponieważ niezależnie od powodów wystąpienia niedostatecznej widoczności, należy zachować ostrożność gwarantującą bezpieczeństwo w ruchu drogowym.
Światła DRL nie oświetlają drogi a co więcej mogą oślepiać!
Zadaniem świateł dziennych jest zapewnienie widoczności naszego pojazdu innym uczestnikom ruchu. Nie spełniają one funkcji oświetlania drogi przed pojazdem! Dlatego w warunkach ograniczonej widoczności i ograniczonego natężenia światła słonecznego na przykład gdy droga prowadzi przez gęsty las należy bezwzględnie korzystać ze świateł mijania, które mają za zadanie oświetlać drogę przed pojazdem.
Drugim niezwykle ważnym aspektem używania DRLi jest fakt, że świecą w sposób rozproszony, podobnie jak światła drogowe(długie). Powoduje to, że używane przy słabym oświetleniu mogą razić innych uczestników ruchu ściągając niebezpieczeństwo!
Należy też pamiętać, że ustawa mówi „może używać” świateł DRL, a więc na barkach kierowcy spoczywa odpowiedzialność za dobranie używanych świateł do warunków na drodze.
Stwierdzam że to rozwiązanie jest nie dla wszystkich. Nieraz spotkałem auto z włączonymi dziennymi z przodu podczas szarówki a z tyłu wyłączone, ja rozumiem że to ładnie wygląda ale używajmy tego z głową.
Ktoś bardzo skomplikowal tak prostą sprawę jak światła dzienne w samochodzie. Po pierwsze gdy świeci słońce są one w ogóle niepotrzebne a nawet szkodliwe, po drugie jeśli już ktoś twierdzi że chodzi o to aby pojazd był widoczny to absolutnie w raz z przednimi światłami muszą być włączone światła tylne!
Używanie wszystkiego w samochodach powinno być z głową.. Wbrew pozorom potrafi to sprawić ogromna zagrożenie na drodze. Nie spotkałem się jeszcze z takim, ale życie jest pełne niespodzianek..
No właśnie oświetlenie w samochodzie potrafi być ogromnie niebezpieczne. Ważne, żeby dbać o dobrą intensywność oświetlenia i wyregulować je
Regulamin nr 48 Europejskiej Komisji Gospodarczej ONZ (rev. 12), który jest uznawany również przez Polskę, określający homologację świateł dziennych, zezwala na włączanie się (minimum) tylnych świateł pozycyjnych razem ze światłami do jazdy w dzień!
Dziękuję za tą informację. Pytanie dlaczego więc producenci aut nie robią tak żeby światła dzienne włączały się razem z pozycyjnymi tylnymi?
Bo nie muszą, jasno jest napisane, że mogą czyli że jest to dopuszczone a nie nakazane!
oj pomyłka, nawet nie mogą!
a jeszcze inaczej, w UE mogą a w PL nie…
Skąd w internecie błąd że tylne nie mogą?!
W rozporządzeniu jest wyraźnie napisane że nie muszą włączać się tylne. Nie jest to zakazane. Tymczasem wszyscy powielają błąd chyba z Wikipedii że nie wolno.
Podsumowając: światła dzienne mogą być z przodu a także mogą być z tylu.
Co ciekawe nie wiadomo kto daje samochodom homologacje w Polsce ale przepisy zmuszają do wyłączenia dziennyc świateł przy włączonych światłach mijania ale nowe samochody nie zawsze to robią. Ktoś chyba brał w łapę
Jadąc nowym autem wyposażonym fabrycznie w automatyczne światła do jazdy dziennej w dzień pochmurny o przejrzystości powietrza dającą widoczności daleko powyżej 100 m zostałem zatrzymany przez drogówkę na terenie miasta Bielska -Białej o godz 11,20 spisany i pouczony że muszę obowiązkowo używać świateł mijania nawet w dzień . Nigdzie nie mogę znaleść przepisów regulujących ten przepis w jasny i czytelny sposób określający w metrach widoczność nakazującą używanie świateł mijania zamiast do jazdy dziennej .
Proszę o info w tej sprawie …
Kluczem jest tutaj zapis w ustawie „normalnej przejrzystości powietrza”. Więc jeżeli występuje chociaż niewielkie zamglenie(widoczność 100-200-300m to nie jest dużo). Jeżeli pada deszcz, śnieg lub jest silne zachmurzenie i szarówka to wystarczające przesłanki, by zrezygnować ze świateł dziennych DRL na rzecz świateł mijania. Co masz na myśli automatyczne? Masz ustawione w pozycji 0 czy AUTO? Masz czujnik deszczu i zmierzchowy?
Dziękuje za odpowiedź .
Zgadzam się z materiałem świetna robota!
Największym problemem są światła dzienne które zostały zakupione i dołożone na własną rękę. Ich jakość pozostawia wiele do życzenia, a emitowane światło jest fatalne. Gdy dołączymy do tego nieroztropność kierowcy, który zapomni w gorszych warunkach przełączyć na światła mijania to nieszczęście gotowe.